Ekstremalne wydarzenia w dyskoncie: mężczyzna ukradł alkohol i zareagował agresją wobec pracowników

W jednym z dyskontów w Lęborku doszło do przerażającej sceny. Mężczyzna w wieku 32 lat, mieszkaniec powiatu wejherowskiego, spróbował uciec ze sklepu, chwytając wszystkie butelki wódki. Incydent ten doprowadził do gwałtownego starcia z ochroną sklepu. Wszystko to wydarzyło się tuż przed ostatnim weekendem.

Zamiast płacić za alkohol, mężczyzna postanowił bezczelnie go ukraść. Jego bezwstydna próba kradzieży została jednak przerwana przez czujną ochronę sklepu. Ale kiedy ochroniarze rzucili się na złodzieja, nie poddał się on bez walki. Rozpoczęła się brutalna potyczka, podczas której użyto pięści i kopnięć.

Ostatecznie ochroniarze zwrócili się z prośbą o pomoc do lokalnej policji. Dopiero po przybyciu funkcjonariuszy, desperacki 32-latek został stłumiony i aresztowany. Teraz mężczyzna stoi przed groźbą oskarżenia o rozbojową kradzież i ryzykuje karę do dziesięciu lat pozbawienia wolności. Mimo że nie został przetransportowany do aresztu, znalazł się pod ścisłym nadzorem policyjnym i otrzymał zakaz opuszczania kraju.