Historia Poli, małej sarny, która została uratowana przez pracowników Nadleśnictwa Choczewo, jest przykładem niezwykłego zaangażowania i empatii. Koźlę doznało szkód w wyniku interakcji z maszyną rolniczą podczas korzystania z pola uprawnego. Leśnicy z Choczewa, którzy natknęli się na zranione zwierzę, nie odmówili mu pomocy.
Przygoda z Polą rozpoczęła się w połowie czerwca, kiedy podczas pracy na polu doszło do nieszczęśliwego incydentu. Młoda sarna została przypadkowo zraniona przez maszynę rolniczą.
Gdy miejscowi rolnicy dostrzegli rannego młodnika, natychmiast zrozumieli, że potrzebuje pomocy. Leśnicy z Nadleśnictwa Choczewo bez wahania otoczyli opieką malutkie koźlę, które było wycieńczone i osłabione. Proces karmienia butelką początkowo sprawiał trudności, jednak z każdą kolejną próbą sytuacja ulegała poprawie – podkreśla Nadleśnictwo Choczewo.
Po dwóch miesiącach pod opieką leśników, Pola nie tylko odzyskała siły, ale też znacznie urosła. Jej rany zagoiły się i stan zdrowia ustabilizował. Została przekazana do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Nadleśnictwie Zamrzenica. Tam zapewnione będą jej optymalne warunki do pełnej rekonwalescencji i ewentualnego powrotu do naturalnego środowiska.